Zielony dywan traw Przecięty rzeki wstęgą Zaczarowany świat Polanka pośród drzew Tam pocałunek nasz Jedyną był przysięgą Koników polnych chór Grał nam radosną pieśń
To była nasza polanka Ukryta w ciemnym lesie Nikt o niej nic nie wiedział Nikt oprócz nas I kiedyś niespodziewanie Spłonęły wszystkie drzewa Spłonęła sucha trawa Sosnowy zniknął las
Zielony dywan traw Na nowo zakwitł wiosną Posiwiał stary mech Spalone kryjąc pnie Już nowy życia ślad Już nowe drzewa rosną Koników polnych chór Znów gra radosną pieśń
Nie będzie naszej polanki Ukrytej w ciemnym lesie Nie będzie pocałunków Nie wrócą dawne dni Zapadła życia klamka Gdy przyszedł życia wrzesień I tylko czasem nocą Polanka nam się śni
To była nasza polanka Ukryta w ciemnym lesie Nikt o niej nic nie wiedział Nikt oprócz nas I kiedyś niespodziewanie Spłonęły wszystkie drzewa Spłonęła sucha trawa Sosnowy zniknął las
Nie będzie naszej polanki Ukrytej w ciemnym lesie Nie będzie pocałunków Nie wrócą dawne dni Zapadła życia klamka Gdy przyszedł życia wrzesień I tylko czasem nocą Polanka nam się śni
Polanka nam się śni (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.