Mówisz do mnie: "Maleńka Jesteś wiotka i słodka Nawet i czarodziejka Pół chomika - pół kotka"
Mówisz do mnie i mówisz A krew we mnie się burzy Bo inaczej bym chciała A inaczej być musi
Może będę mieć, co chcę I brylanty, willę, futra Pięknym jachtem ścigać się Po rozstajnych falach jutra Może będę mieć, co chcę I się będę z tobą dzielić Niechaj wrogów ściga pech W zwykły dzień i przy niedzieli
Mówisz do mnie: "Kochanie Twoje miejsce jest w domu" A ja zgrzytam zębami I to tak po kryjomu
Mówisz do mnie: "Robaczku Jakie smaczne twe ciasta Schaboszczaki i flaczki" - We mnie gorycz narasta
Może będę mieć, co chcę I brylanty, willę, futra Pięknym jachtem ścigać się Po rozstajnych falach jutra Może będę mieć, co chcę I się będę z tobą dzielić Niechaj wrogów ściga pech W zwykły dzień i przy niedzieli
W moim kadrze wiele wspomnień Tak jak w gwiazdy, wierzę w sen Wiem, że jesteś tylko dla mnie I na dobre, i na złe
Może będę mieć, co chcę I brylanty, willę, futra Pięknym jachtem ścigać się Po rozstajnych falach jutra Może będę mieć, co chcę I się będę z tobą dzielić Niechaj wrogów ściga pech W zwykły dzień i przy niedzieliTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.