Kolejny dzień znów niespokojny sen Odbijam się i biorę wdech Podniosę [?] nie mogę spóźnić się Dlaczego wciąż oni ode mnie coś chcą Wypalam się Co zrobić mam, Czy ten pośpiech jest cokolwiek wart
Tak dzień za dniem, ten płomień gdzieś na serca dnie Na scenie w końcu wznieca się Jesteśmy tu, z wami dosięgamy chmur Będziemy do utraty tchu
Wyścig trwa by zdobyć świat Czuję strach, karuzela wciąż trwa Mój [?] płonie, uciekam im, całkiem Myślami błądzić, odkrywać gdzieś Krok w krok bezmyślnie za czymś biec Warto zwolnić by odnaleźć życia cel
A kolory to nie tylko czerń i biel
Tak dzień za dniem, ten płomień gdzieś na serca dnie Na scenie w końcu wznieca się Jesteśmy tu, z wami dosięgamy chmur Będziemy do utraty tchu Do utraty tchu
I nie mam nic, i nie mam nic do stracenia (Na to licz, marzenia) Od szarości dnia, od szarości dnia uciekać (Nic nie zatrzyma mnie)
Nic nie zatrzyma mnie Nie zatrzyma mnie Nie zatrzyma mnie Właśnie tego chcę Uwolnić się
Tak dzień za dniem, ten płomień gdzieś na serca dnie Na scenie w końcu wznieca się Jesteśmy tu, właśnie tu z wami dosięgamy chmur Będziemy do utraty tchu Do utraty tchu Tak dzień za dniem (Dzień za dniem), ten płomień gdzieś na serca dnie Na scenie w końcu wznieca się Jesteśmy tu, właśnie tu, niech zgasną światła wokół nas To jest nasz czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.