A jeżeli, mój dobry Boże Teraz opuszczę ten świat To Ci powiem, że z upokorzeń Wybrukowałeś mi trakt
Powiem (powiem Mu) Na Ziemi ważny tylko grosz (powiem Mu) (Powiem Mu) Ja nic nie mam (powiem Mu) Więc chowaj mnie na własny koszt (powiem Mu) (Powiem Mu)
Powiem (powiem Mu) Że tylko silny rację ma (powiem Mu) (Powiem Mu) I zapytam (powiem Mu) Więc po co się rodziłem ja (powiem Mu) (Powiem Mu)
O, jakże tak iść W dziurawych dżinsach głupio mi Tak do raju głupio mi I nieubrany w piękną czerń Nie wypada, pomyśl sam I bez krawata dostojnego To wstyd
A jeżeli, mój dobry Boże Teraz mnie weźmiesz na sąd To Ci wtedy powiem, być może Że to nie pierwszy Twój błąd
Spytam (spytam Go) Na wszystkich durniów gdzie Twój bat (spytam Go) (Spytam Go) I na takich (spytam Go) Których doprasza się sam kat (spytam Go) (Spytam Go)
Powiem (powiem Mu) Niewiele uczyniłem zła (powiem Mu) (Powiem Mu) I zapytam (powiem Mu) Że jeśli śmierć, to czemu ja (powiem Mu) (Powiem Mu)
O, jakże tak iść W przetartych dżinsach głupio mi Tak do raju głupio mi I w byle jakiej trumnie spać Nie wypada, pomyśl sam Bez tego wieńca blaszanego To wstyd
A jeżeli, mój dobry Boże Teraz mnie weźmiesz na sąd To Ci wtedy powiem, być może Że to nie pierwszy Twój błąd
A jeżeli, dobry Boże Teraz mnie weźmiesz na sąd To Ci wtedy powiem Że to nie pierwszy Twój błąd
A jeżeli, Boże Teraz mnie weźmiesz na sąd To Ci wtedy powiem, być może Że to nie pierwszy Twój błądTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.