Spotkałam ją w odpływie dnia W wybuchu gwiazd w noc szła przez świat Płynęłam z nią przez przypływ miast Gdzie był jej świt, gdzie zmierzch, tam ja
Spotkałam ją w ramionach rzek W zieloność traw jej włos się piął Tak pragnęłam, by mnie odmieniła Tak wierzyłam, że mi będzie sprzyjać Nie wiedziałam, że to ślepa siła Zabłądziłam, nie znalazłam nic
Serce świata chore jest na miłość Serce świata, splot słoneczny serc W każdej chwili może nagle stanąć Zdławione, zdławione, zdławione przez lęk
Serce świata chore jest na miłość Serce świata, splot serdeczny krwi W nocnej ciszy bije niespokojne Samotne, samotne, samotne jak ty
Spotkałam ją o świcie dnia Objawił się jej we mnie kształt Nie wiedziałam, jak zatrzymać ją Odeszła w ciszę innych rąk
Serce świata chore jest na miłość Serce świata, splot serdeczny serc W każdej chwili może nagle stanąć W pełnym biegu, zdławione, zdławione przez lęk W nocnej ciszy bije niespokojne Samotne, samotne, samotne jak ty
Serce chore jest na miłość Serce świata, splot serdeczny krwi Może właśnie ty Jesteś miłość, jesteś miłość, jesteś...
Serce chore jest na miłość Serce świata, splot słoneczny serc Wszystkich ludzkich serc Jesteś miłość, jesteś miłość, jesteś...
Serce chore jest na miłość Serce świata, splot serdeczny krwi Może właśnie ty Jesteś miłość, jesteś miłość, jesteś...
Serce chore jest na miłość Serce świata, splot słoneczny serc Wszystkich ludzkich serc Jesteś miłość, jesteś miłość, jesteś...
Serce chore jest na miłość Serce świata, splot serdeczny krwi Może właśnie ty Jesteś miłość, jesteś miłość, jesteś...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.