Lubię, gdy w opowiadaniach Do swych marzeń zbliżasz mnie Jak na skrzydłach wyobraźnia Błądzi nie wiadomo gdzie Nocą marzysz o sekwojach I mimozy same ci się śnią A ja kocham się w topolach Które wiodą pod twój dom
Chcesz, to pojadę z tobą wszędzie Dokoła przemierzymy cały świat Wiem, że nam z sobą dobrze będzie Bo słońca na niebie nie będzie brak Chcesz, to pojadę z tobą wszędzie Ale gdzie będzie lepiej nam niż tu? Tu wspólne szczęście już się przędzie Więc po co szukać obcych dróg?
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma To jest prawda z dawnych klechd Lecz odwieczny jest dylemat Ludzie pędzą byle gdzie Czy mnie kochasz tak, jak trzeba Gdy ci stale innych lądów brak? Mnie wystarczą twoje oczy Bo w nich jest mój cały świat
Chcesz, to pojadę z tobą wszędzie Dokoła przemierzymy cały świat Wiem, że nam z sobą dobrze będzie Bo słońca na niebie nie będzie brak Chcesz, to pojadę z tobą wszędzie Ale gdzie będzie lepiej nam niż tu? Tu wspólne szczęście już się przędzie Więc po co szukać obcych dróg?
Na na na na na na na na na Na na na na na na na na na na Na na na na na na na na na Na na na na na na na na na na Chcesz, to pojadę z tobą wszędzie Ale gdzie będzie lepiej nam niż tu? Tu wspólne szczęście już się przędzie Więc po co szukać obcych dróg?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.