Jest taki stan znany wśród pań W którym mężczyzna nie wie Kiedy kupić nam musi prezent Chodzi jak cień, w oczach ma stres I szorstki jest jak brezent W głowie huczy mu słowo "prezent, prezent"
Gdy chcesz mi coś dać, mój kochany To, proszę, nie zrywaj mi gwiazd Nie kupuj mi losów przegranych Daj mi czas, daj mi czas, daj mi czas
Tu, proszę pań, chcę wyznać wam Nie śpiewam, by kpić z panów Ja z prezentem mam kłopot tak samo Gdy zbliża się urodzin dzień Lub inne jego święto Marzę, by zamknął temat taką puentą
Gdy chcesz mi coś dać, ma kochana To, proszę, nie zrywaj mi gwiazd Nie kupuj mi losów przegranych Daj mi czas, daj mi czas, daj mi czas
Gdy chcesz mi coś dać, mój kochany To, proszę, nie zrywaj mi gwiazd Nie kupuj mi losów przegranych Daj mi czas, daj mi czas, daj mi czas
Prezent... Chyba znów nie wiem, nie wiem...
[2x:] Gdy chcesz mi coś dać, mój kochany To, proszę, nie zrywaj mi gwiazd Nie kupuj mi losów przegranych Daj mi czas, daj mi czas, daj mi czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.