Po ulicy chodzę starym tu przedmieściem, każdy opowiada o Zamku Królewskim. Wśród murów złocistych żyją nasze myśli, wspólnie odbudować Zamek chcemy wszyscy.
La, la, la...
Od Placu Zwycięstwa aż w głąb wyobraźni, gdzie Zamek powstaje, jak zrodzony z baśni. Wśród murów złocistych żyją nasze myśli, lampy rozjaśniają błękitny brzeg Wisły.
La, la, la...
Wzdłuż marzeń idę na Zamek Królewski, fruną jasne ptaki w pejzaż staromiejski. Wśród murów złocistych świeci błękit jasny, lecą w dal, jak myśli, gołębie nad miastem.
La, la, la...
Dzisiaj znów przychodzę, by popatrzeć z bliska, jak za tym klejnotem płynie szara Wisła. Wśród murów złocistych żyją nasze myśli: odrodzony Zamek pod niebem przejrzystym!
La, la, la... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|