Pasterze bieżeli gdy głos usłyszeli, śpiewania Anielskiego, Znaleźli w żłobeczku w Betlejem miasteczku, Jezusa maleńkiego: Osioł mu z wołem usługują, Klękają, znając adorują, Stworzyciela swojego.
Widząc to pasterze iż bydlęta szczerze Nieme, ukłon oddają; Padli na kolana, tak wielkiego Pana Zaśpiewawszy witają: Zawitaj Boże utajony, Z Panienki czystej narodzony; Na twarze upadają.
Gdy się pokłonili, do trzody spieszyli Weseli pastuszkowie; Bo gwiazdę ujrzeli, że dzień rozumieli, Alić to trzej królowie Od wschodu z darami jechali, By pokłon Panu królów dali Poddani Monarchowie.
Będąc blizko szopy, że poszyta w snopy, Bardzo się zadziwili; Idą na pokoje, widząc bydląt dwoje, Myślą że pobłądzili: Majestat gdzie jest upatrują, Żłobek im z Panną pokazują, Dopiero się cieszyli.
Z najgłębszym ukłonem, przed takowym tronem, Na oblicze padali; Z serdecznej ofiary swe trojakie dary, Jezusowi oddali: Te mile zbawiciel przyjmuje, Lecz bardziej serca ich szacuje, Że go Bogiem uznali.
Wszechmogący Boże! któż wymówić może, Co czynisz dla stworzenia; Kiedy swoje Bóstwo zsyłasz na ubóstwo, I na srogie męczenia:
Niechże ci w Trójcy jedynemu, Cześć, chwała, Bogu przedwiecznemu Będzie, bez zakończenia.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.