Codziennie mówisz Że nic już nie istnieje poza mną Że opętałam cię, że działam jak narkotyk Że moje usta dla ciebie objawieniem są I każde słowo, i uśmiech, i dotyk
Że beze mnie w nałóg wpadłbyś Że beze mnie zwiądł jak kwiat byś Że nie przeżyłbyś jednego dnia Że byś coś strasznego zrobił Może w łeb byś palnął sobie Gdyby nie ja
Nie udawaj, że ci aż tak zależy Nie udawaj, bo nikt w to nie uwierzy Nie udawaj, nie udawaj Że to w twoim życiu nagle taki wstrząs Nie udawaj, że cię ta miłość zgubi Nie udawaj - to tak się tylko mówi To nieprawda, to nieprawda To nieprawda, że w mych rękach jest twój los
Już nie masz osiemnastu lat Więc nie deklaruj zbyt pochopnie Że dziś przekręcił ci się świat Aż o 180 stopni Więc nie udawaj, że ci ten świat przesłaniam Nie pisz listów, po nicach nie wydzwaniaj Oprzytomniej, oprzytomniej Oprzytomniej i mocny bądź!
Dziś już nie mówisz Że nic cię nie obchodzi poza mną Telefon milczy jak zaklęty od tygodni Czy nie masz czasu, czy ci się może stało co Czy też po prostu tak jest ci wygodniej?
Żeby milczeć od dni tylu Wybacz - to nie w twoim stylu Żeby żadne słowo, żaden znak Może nagle, tak na siłę Mocnym być postanowiłeś Po co aż tak?
Nie udawaj, że już ci nie zależy Nie udawaj, bo trudno w to uwierzyć Nie udawaj, nie udawaj Że już wykreśliłeś o mnie każdą myśl Nie udawaj, że nie pamiętasz wcale Dokąd chodzę i gdzie mnie możesz znaleźć Wiesz, że jestem i że czekam Że codziennie tutaj czekam cię jak dziś
Odezwij się, no zróbże coś! Niech się nie łudzę nadaremno Ja wiem - ty tylko tak na złość Ty tylko tak się drażnisz ze mną Więc nie udawaj, że mi się obcy stajesz To nieprawda, no, powiedz, że udajesz Że udajesz, że udajesz Dziś nie powiesz, na pewno wiem!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.