Twój dzień czyta telegramów sto, jak choinka w czasie świąt iskierkami życzeń lśni.
A ja z dala ten omijam kram, bo na temat życzeń mam swą teorię, która brzmi:
Życzenia zbyt serdeczne i zbyt liczne są jak złote ćmy, niczego więc nie życzę ci, oprócz miłości.
Prócz paru chwil, gdy cały świat zyskuje styl, zyskuje ład i każdy cud przytrafia się najprościej.
I kiedy mkną wśród zimnych gwiazd depesze twe z najdalszych miast, przybliża się najdalsza dal, zastyga czas.
I tuli się do dłoni twej spokojny świt – bez myśli złej, niczego – prócz miłości tej, nie życzę ci.
Przypomnij to, coś dawno zgadł, jak blisko jest miłości świat i dojrzyj go, jak kasztan, co do stóp twych padł.
I niech ze snu przebudzą cię zmyślenia te, życzenia te i znów, co tchu, pokochaj, a najlepiej mnie....
=== Tekst umieszczony na tej stronie jest własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.