Biegnie indyk przez podwórko: Słuchaj, kurko złotopiórko Muszę spraw załatwić wiele Bo w niedzielę jest wesele Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Bo w niedzielę jest wesele
Chcę wyglądać jak najmodniej Od koguta wezmę spodnie Od perliczki dwa trzewiczki A od kotka rękawiczki Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul A od kotka rękawiczki
Da mi ogon swój wiewiórka Paw przystroi w swoje piórka Od zająca wezmę futro Bo niedziela to już jutro Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Bo niedziela to już jutro
Aby przybyć w pełnej gali Włożę także sznur korali Tej niedzieli na weselu Muszę olśnić wszystkich gości Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Muszę olśnić wszystkich gości
Rzekła kurka: Strzeż się garnka Bo gdy złapie cię kucharka To oskubie do rosołu I w rosole da do stołu Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul Gul gul, gul gul, gul gul, gul gul I w rosole da do stołu Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|