Znów nam się śni, pośród dni, burych dni Zielony czas, ten miniony czas Co w nas się wspomnieniem tli Już teraz wiem, czysty sen, biały sen W klekocie braw i w zgiełku spraw Może tylko przyśnić się
Na klamce Twoja dłoń Wchodzisz w jakieś drzwi lub wychodzisz z nich We framugi ramce Twoja skroń Białym srebrem lśni, stary sztych
Jest dobrze, lecz znowu zerkasz wstecz To przecież tak oczywisty znak Wieczność to jest boska rzecz Bo co jest wart, cały nasz ludzki fart Na serca dnie pojąłeś to, że jedną chwilą kres i start
Na klamce Twoja dłoń Wchodzisz w jakieś drzwi lub wychodzisz z nich We framugi ramce Twoja skroń Białym srebrem lśni, stary sztych
Znów w biały dzień wszedł w Twoją sień Ten smutku cień, ten smutku cień
Znów klamkę łapie dłoń Wchodzisz w jakieś drzwi lub wychodzisz z nich We framugi ramce Twoja skroń Białym srebrem lśni, stary sztychTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.