Czasem bywa przyjaciel zdradzony, Płonie dom i umiera las, Odyseusz też nieraz zabłądzi, Do Itaki przeciwny gna wiatr. A gdy czasem wracamy z daleka, By na progu pokłonić się jej, To za późno, bo nikt już nie czeka, Ale nie płacz - nie koniec to, nie.
Bo kto na morzu - znajdzie brzeg, A kto bezdomny - znajdzie dach, A kto samotny - temu pieśń, A kto pod żaglem - temu wiatr. A kto spóźniony - zdąży w czas, Kto bez korony - ten ci król, A kto zawinił - będzie sam, A kto prawdziwy - ten jest mój.
Wiem, że czasem zamiera w nas serce, I nie tylko od trwogi jak głaz, Ze zdziwienia, że bywa tak pięknie Można również zamierać nie raz. Od tych świateł, co w oczach człowieka, Który patrzy z nadzieją nam w twarz, Tak się robi nam jakoś - no, wiesz jak, Że byś chciał z nim - no, choćby do gwiazd.
Bo kto na morzu - znajdzie brzeg, A kto bezdomny - znajdzie dach, A kto samotny - temu pieśń, A kto pod żaglem - temu wiatr. A kto spóźniony - zdąży w czas, Kto bez korony - ten ci król, A kto zawinił - będzie sam, A kto prawdziwy - ten jest mój.
Na na na na na na na na, Na na na na na na na na, Na na na na na na na na, Na na na na na na na na. A kto spóźniony - zdąży w czas, Kto bez korony - ten ci król, A kto zawinił - będzie sam, A kto prawdziwy - ten jest mój.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.