W samym środku ziemi, pośrodku wielkich miast Jest miejsce, w których mieszka dzień dzisiejszy Na samym środku nieba, pośrodku jasnych gwiazd Jest miejsce, w którym mieszka teraźniejszość. Za bramą ciemnych borów, jasności wielkich pól Jest miejsce u przecięcia dróg rozstajnych, Gdzie we wieczornym cieniu, nim kres nadejdzie dnia Na bardzo krótką chwilę czas przystaje
A wtedy w rzekach nurt martwieje i ptaki zamierają w locie, Fale na brzegu kamienieją i kamienieje kot na płocie W półkroku wtedy staje człowiek, zamiera w górze topór kata U rozstajów i mostów dzwonów na wszystkich czterech krańcach świata
Na długim brzegu nocy, przed jasną bramą dnia Koguty zbudzą świt donośnym pianiem Obudzą się zegary na wieżach wszystkich miast I czas swą drogą pójdzie znowu dalej Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|