Chłopcy z weselszych lat, Chłopcy z rodzinnych stron, Czy wybaczycie to, Że wam uciekłam w świat?
Byłam bardzo daleko, W obcym świecie, za górą, rzeką, Gdzie ma wszystko swą cenę, Kwiaty na scenę, Uśmiech i łza.
Ludzie są jacy są, Stać ich na to, co stać. Chłopcy z rodzinnych stron Z wami to konie kraść.
Ech, pójść z wami raz jeszcze. Na wagary, w kwiaty i świerszcze, Grać w zielone i w jasne I mieć na własność cały ten dzień.
Chłopcy z weselszych lat, Który z was kochał mnie? Chłopcy z weselszych lat, Z kim on dziś jest i gdzie?
Ech, pójść z wami raz jeszcze Na wagary, w kwiaty i świerszcze, Grać w zielone i w jasne I mieć na własność choć jeden dzień.
W sercu mieć tamten śmiech, Radość zebraną z łąk, A na obronę, na godzinę złą, Serca mieć i dłonie Chłopców z mych rodzinnych stron.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.