Nie ja kupuję z tobą zbiorki nut i słucham Bacha, Nie ja powoli w drzwiach przekręcam klucz, wciąż tak nieśmiała. Nie ja odpływam tam gdzie mocniej noc muzyką gra, Nie ja wybacz, że nie ja.
Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem, Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr, w którym gram. Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień. Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.
Nie ja przynoszę ci w koszyku dzień i słodzę kawę, Nie ja odważnie ruszam w wielki świat jak ty tramwajem Nie ja przy oknie czasem czekam do białego dnia, Nie ja wybacz, że nie ja
Był ktoś kto smutek otarł z twarzy jednym ciepłym słowem Był ktoś kto z piasku mi zbudował teatr, w którym gram, Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień Był ktoś ktoś zwyczajnie sam
Był ktoś kto mocniej wziął za rękę, poprowadził w ogień Był ktoś ktoś zwyczajnie sam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.