I/Irena Jarocka/Ballada o żołnierzu, któremu udało się powrócić
I doszedłeś, mój żołnierzu, gdzie nie doszedł nikt przed tobą. Sam nie możesz w to uwierzyć, że nie trzeba już zabijać. To już koniec, mój żołnierzu, możesz patrzeć w biały obłok. Możesz patrzeć, nie każdemu los tak sprzyjał.
Dośpiewałeś, mój żołnierzu, aż do końca wszystkie pieśni i powtórzysz swoim dzieciom ten najbardziej smutny temat. Nie powróci razem z tobą twój przyjaciel i rówieśnik, a więc śpiewaj także za tych, których nie ma.
I doniosłeś, mój żołnierzu, wszystkie swoje ludzkie sprawy, nawet te najbardziej skryte, których nie zdradziłeś listom. Możesz wracać, choćby jutro, do spalonej swej Warszawy. Możesz płakać i w ogóle możesz wszystko.
Więc dlaczego tak się boisz tej powrotnej swojej drogi? Że ci w oczy spojrzy jutro bezlitosna rozpacz czyjaś? Że ktoś krzyknie: "Jakim prawem? Jakie cię chroniły bogi? I dlaczego właśnie tobie los tak sprzyjał?"
La la la, la la la La la la, la la la La la la, la la la la la la La la la, la la la la la la
La la la, la la la La la la, la la la La la la, la la la la la la La la la, la la laTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.