Siemano, kto jest gotów z Opolem robić collabo Niech ze sobą bierze ciuchy, damy tym, którym nie dano Też miałem koszule starą, nie ma co ukrywać Może dlatego te kurwy nauczyły się wybrzydzać Bujam domy dziecka, wiedzą że ich nie wychujam Dla nich nizina społeczna, a to im obca kultura Natura waleczna i tęsknota upierdliwa Tu dla każdego ziomeczka bądźmy jak rodzina Jeb dzida, niech nie wraca, jebać urzędasa Starsi mówili omijaj, bo cię doprowadzi władza Nie ma to nie straci, na własne oczy widziałem Jak do śmietnika wrzucili, bo nie powtórzył WHITE POWER Słuchaj pomocnika, taka moja w tym pozycja Za niedługo z raperami zacznie nagrywać policja Brat pisze do ciebie, wiem że widzisz to i ty Pora zbuntować podziemie, nim rap zejdzie na psy.
[Refren]
Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Pręży się bagieta, bomba na posterunku Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Jak ratunek to ucieczka, to mnie szukaj na podwórku. (x2)
[Zwrotka 2: Epis DYM KNF]
Ty masz nierówny start, więc startuję z tematem Jeden duży dom pod jednym wspólnym dachem Moje słowne karate niech buja twym pokojem Przekaz prosto z serca hartuje twą zbroję Nasza polska młodzież, dzieciaki bez rodzin Niosą w sobie wiarę od dnia swoich narodzin Macie prawo do szczęścia, do wielkiego sukcesu Wskoczył do CLS-a z potarganych dresów Historia na faktach i wiele jeszcze takich Bogaci duchowo, kiedyś biedne dzieciaki Bez żadnej padaki, pierdol te narkotyki Masz zbudować swe życie, a nie wpadać wnyki Nie szukaj logiki, tam gdzie jest dilerka Tylko prawdziwy przekaz a nie tania pozerka Wszystko w twoich rękach choć los czasem zamiata Nie daj się omamić, ciężka praca popłaca.
[Refren]
Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Pręży się bagieta, bomba na posterunku Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Jak ratunek to ucieczka, to mnie szukaj na podwórku. (x2)
[Zwrotka 3: Intruz]
Nie każdego dzieciaka po główce głaszczę matula Mam braciaka co sam stwierdził, że woli iść do bidula Niech leci i buja, ulica prawdę wychwyci Zrozumiałem, że się uda, kiedy przestałem się wstydzić Obejrzałem serial Stawiam na Tolka Banana Też obejrzysz, będziesz wiedział ile ulica nam dała Wiem co odpierdala rządowa inspekcja Pozdrawiam z Opola wszystkie domy dziecka Jebać dyktatora, te wąsate mordy Jak przyjdą zapytać nie mów im, że jesteś głodny Zrobili ze mnie aktora, uśmiechy dla picu Znam dzieciaków, którzy utrzymują siebie i rodziców Też byłem w potrzebie i zawiodłem się w większości U obcych osób mam nieśmiertelny dług wdzięczności Na dzielnice rzucam rap, ośrodki i zakłady I kurwa czekam na bunt, bo też jestem uwikłany.
[Refren]
Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Pręży się bagieta, bomba na posterunku Bujam domy dziecka, namawiam do buntu Jak ratunek to ucieczka, to mnie szukaj na podwórku. (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.