Parkiet jest wolny już Na twoich oczach rozmazał się tusz Nie miało tak być, szkoda twych łez Wiem, miałem być wierny jak pies Wierny jak pies
Teraz przepraszam, jednego chce W głowie mam pustkę, lecz serce wie Jak dużo straciło, że ciągle cię kocha Czegoś brakuje, do ciebie szlocha Do ciebie szlocha
Ostatni taniec obiecaj mi I nie mów, że nie chcesz, bo nie wierzę ci Zatańczmy jeszcze jeden raz Ta chwila będzie żyła w nas
Ten walc jest dla ciebie, więc wybacz mi Ja dobrze wiem, że brakuje ci Tych wspólnych spacerów od kilku lat Dla mnie bez ciebie kończy się świat
Zacząłem się spalać własnym płomieniem Tak bardzo żałuję, że już nic nie zmienię Chociaż próbuję i próbował będę Do braku tchu, aż w końcu zwiędnę
Ostatni taniec obiecaj mi I nie mów, że nie chcesz, bo nie wierzę ci Zatańczmy jeszcze jeden raz Ta chwila będzie żyła w nas
Ostatni taniec obiecaj mi I nie mów, że nie chcesz, bo nie wierzę ci Zatańczmy jeszcze jeden raz Ta chwila będzie żyła w nas
Ostatni taniec obiecaj mi I nie mów, że nie chcesz, bo nie wierzę ci Zatańczmy jeszcze jeden raz Ta chwila będzie żyła w nas
Zostanie w nas Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|