Pełen schizofrenii chęci, Sprzecznych impulsów, chorych myśli. Mam już plan, zrodził się sam, Obcych tchnień, wrażeń i barw mam dość.
Nie, nie zamierzam stracić swobody, narzucić więzów psów, Rozwiany błądzę szukając drogi, liżąc rany znów. Nie, nie zamierzam uczyć się zasad, żaden z ciebie bóg, Megalomanią rozwieram wargi, zrywam ciszy cud.
Jak nieznośne to uczucie, Głodzić piękno własnych pragnień. Mam znów plan, zrodził się w nas, Obcych żądz, żalów i spraw mam dość.
Nie, nie zamierzam...
Gdzie jest wiara we własne kroki, Pewność brania czego chcę. Muszę przestać szukać ludzi, Którzy zmienią życia bieg.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.