Zachlałem się, no cóż, po pierwszej kolejce poczułem cug Inaczej wygląda świat, jakby miał mniej wad Wokół wszystko drży, na oczy opadły brwi Już nie pamiętam, czy piłem za miłość, czy z braku sił? A jednak coś się tli w spuchniętym umyśle mym W kieszeni numer czyjś, zadzwonię, jak alkochol zejdzie mi z krwi
Z chichotem wybiegł ktoś, z uliczki tuż na wprost W ziemię wryło mnie, pijany zakochał się Dogonić chciałem, lecz taksówka szybsza rzecz Dziś nie mam szczęścia cóż, do domu pójdę już W mej głowie pytań rząd - gdzie tkwi mój własny błąd? Gdzie będę za 10 lat? Czy z objęć rynsztoka wyrwie mnie fart
Bo wszystko, czego pragnę, bo wszystko czego pragnę Bo wszystko to, wszystko, czego dziś chcę (x2)
Ambicja niszczy mnie, odbiera sens Ja walczę, lecz silniejsza jest
Nieczystych intencji świat, idee rozwiane przez wiatr Choroby psychicznej ślad, wczorajszy niezły raut I mimo, że nie ma krat, na smyczach prowadzą nas Pośmiewisk dusznych gwar, przestrzeni potrzeba namTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.