[zwrotka 1] Chciałbyś mieć szafir na duszy Szmaragdy w oczach, koronę nad nimi Prawda jest taka, że jesteś popsuty Karmiony złem umysł i kamień u szyi Widzisz, właśnie spróbuj sprzątać ten bajzel, Starania będą niewidoczne niczym white space. Wołają za mną wciąż z tłumu Strach albo mądrość, figuruj Czuję się bezpieczny w miejscach których nigdy nie byłem, Nie będę, ciągła modlitwa Emocje chowane w klitkach Nie wierzę w ludzi więc ciężko mi nawet wiarę kurwa w siebie utrzymać. Przy chmurze to sam w sobie znikam, znikam.
[ref.] Moja dusza ma tatuaże cierpienia i tak, Płynie mi życie, skupiasz się na tym czego Ci brak, Parz w głąb siebie, przez tafle czystej, przeszklonej wody, Czy zobaczysz błyski światła, spokój czy demony.
[zwrotka 2] Nie wiem czy gonią mnie one, a wszystko widzę podzielone, Kalejdoskop płonie na tronie nie siądziesz, Jak łamiesz się w karmie, w głębi jej oczu to utoniesz, O uśmiech, fortuny, niech nikt z was się nie łudzi, Ja choć niechciane mam w głowie wspomnienia innych ludni.
[ref.] Moja dusza ma tatuaże cierpienia i tak, Płynie mi życie, skupiasz się na tym czego Ci brak, Parz w głąb siebie, przez tafle czystej, przeszklonej wody, Czy zobaczysz błyski światła, spokój czy demony.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.