Moje miasto to upiorna maska kiedy trzęsą mu się ręce od dudnienia tramwajów moje miasto to upiorna maska kiedy wiatr mu rozwiewa siwe kłaki dymów moje miasto to upiorna maska gdy odwraca się błyskając zakurzonym szklanym okiem
moje miasto oddycha z trudem z grymasem sinego trupa noworodka moje miasto na krawędzi zawału moje miasto z betonową protezą osiedli moje miasto milczy i oddycha z trudemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.