Na czas nieokreślony wypożyczam Cię, oddaję regularnie tak jak chcesz. Rysuję Ci marzenia, wizualizujesz je. Przypadkowych gifów nie ma, nie Jak bateria co plus i minus ma, idealna jestem tak. Izoluję lęk, izoluję strach, światło daję, czasem biorę cień.
Zapytaj Go, zapytaj Ją Nie pytaj go, nie pytaj jej Opowiedz mi jak naprawdę jest, bo sam to już wiesz
W magazynie moich myśli przechowuję Cię. Nie zamykam, otwieram, buforuję gniew. Otulona Twym spojrzeniem – jestem pięknym snem. Nie wybudzaj mnie, tak dobrze jest. W kolorycie dnia widzę jak we mgle. Wzrokiem sięgam Tam, gdzie mogę znaleźć Cię. Nie oceniam, nie rozliczam, choć czasem zdarza się. W bibliotece jednej książki chowam Cię.
Zapytaj Go, zapytaj Ją Nie pytaj go, nie pytaj jej Opowiedz mi jak naprawdę jest, bo sam to już wieszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.