Podglądając świat, spod mokrego okna szkła Myśle co było i będzie, co jest i zagrzmi wszędzie.. Zyskując na błędach nowe doświadczenia, Po porstu w myślach co wszystko się zmienia, Skacząc po kroplach łzy nieszczęścia, Po zakazanym stromym brzegu marzenia. Chwilą się cieszę każdym natchnieniem, Każdą nadzieją, wyjątkowym spojrzeniem... I tak zapłakana mokre znów rzęsy... siedze przy ścianie pisząc te wersy
I tak oto nowa, wchodzę w linijki, W zakazane strony świata ciemne chodniki, Podpierając zboże, myśli czasu kowal Z miłością nie wygrasz pamiętaj te słowa!
To co było, zostało dla ciebie, Ja się nie wtrącam lecz nadal widzę wszędzie Ludzi co wzrokiem mówią IDIOTKA W środku czyste zło a na gębie ślicznotka! Tak masz racje jest jak widać, lecz spójż na siebie , nie mi oceniać.
I tak oto nowa, wchodzę w linijki, W zakazane strony świata ciemne chodniki, Podpierając zboże, myśli czasu kowal Z miłością nie wygrasz pamiętaj te słowa! x2
Zostaje tylko śmiech lub też łzy, czasem można to łączyć gdy obok jesteś ty! Więc zostawcie mnie już dajcie na luz Mi wystarczy promienne niebo burz,
I tak oto nowa, wchodzę w linijki, W zakazane strony świata ciemne chodniki, Podpierając zboże, myśli czasu kowal Z miłością nie wygrasz pamiętaj te słowa! x2
bo zawsze po deszczu wchodzi tęcza I słońce zaświeci nad brzegiem marzeń miecza... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|