Proszę, opowiedz mi dziś, ile waży Twój krzyż Chcę zapomnieć w końcu o sobie, chcę posłuchać trochę o Tobie W kieszeni schowałam chmurę, co roni me łzy Pokaż mi bliznę, założę nam szwy
Nic już nie koi, powoli staję się hikikomori Czuję, że boli, a stoję jak komik, chciałabym żartem wszystkich zadowolić A nie da się zrzucić jednym słowem zbroi Czekam na sen, co z łańcuchów mnie już wyzwoli Wyrosły mi rogi, chociaż mi wmawiał, że to tylko ziomki Latami jak zombie, ale już nie szkodzi, nie potrzebuję teraz fałszywej troski A boję się, że ktoś kiedyś o mnie zapomni Dziś spełnię swój sen, płyty platynowe jak bloki Patrzą na nas, nie powiedzą w twarz Mam dosyć, mam dosyć tych głębokich ran Wiem, nie tylko ja chowałam się w płacz Ty dobrze, Ty dobrze znasz...
Proszę, opowiedz mi dziś, ile waży Twój krzyż Chcę zapomnieć w końcu o sobie, chcę posłuchać trochę o Tobie W kieszeni schowałam chmurę, co roni me łzy Pokaż mi bliznę, założę nam szwy
Mówi się "chłopaki nie płaczą", a skaczą potem z okien Że laski Cię zranią, a one po prostu mają swoje fobie Że zawsze coś za coś, a ja bezinteresownie Będę kochać Cię jak iskra kocha płomień Nic już nie boli, trochę zajęło, by się uspokoić Ja żyję jak Ronin w źle wykutej zbroi, w sercu mam żar jak na pustyni Gobi A boję się, że ktoś kiedyś o mnie zapomni Czekam na dzień, [?] w historii Nie dali nam szans, a miała być bajka Dziś ja nadal trwam, choć w relacji klamra Ja żyję jak ćma, ciągnie mnie do światła Mam dosyć, mam dosyć zmian...
Proszę, opowiedz mi dziś, ile waży Twój krzyż Chcę zapomnieć w końcu o sobie, chcę posłuchać trochę o Tobie W kieszeni schowałam chmurę, co roni me łzy Pokaż mi bliznę, założę nam szwyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.