Uuuu, dzisiaj mi skapnie łezka na papier, może ją zetrzesz? Uuuu, co dzień nim zasnę układam wiersze, piszę je szeptem
Może to grzech? Z życiem grać zacząć znaczoną talią Może to gniew albo gest? Nie próbuj życzyć mi źle Może to bieg? Nie mogę stanąć, ciągle ten slalom W trampkach przez śnieg albo deszcz, łezki mi kapią, a może to...
Kolejny test, losu prezenty, co drugi lepszy Może to tlen albo rtęć? Może mnie zabić lub nie Boimy się, wkoło nas dręczy, który bezpieczny Nie chcemy wybierać źle, zanim obudzi zły sen Dawniej znaliśmy swe miejsce, się pozmieniało na lepsze Szczęście zamieszkało wnętrze me, nie puszczę go nigdy więcej Dzisiaj maluję swą przestrzeń, jak tatuaże na ciele Tusz zna wszystkie bólu odcienie, dzień Victorii w końcu nadejdzie
Może mi wyjdzie lub nie, wysyłam światu swój gniew Skrywam mój śmiech (skrywam mój śmiech), widzę Was wszystkich all black Zdobędę Mount Everest, ja to najlepszy swój szef Przyjdzie ten dzień (przyjdzie ten dzień), gdy będę mieć wszystko jak chcę Na bakier ze snem (bakier ze snem), na plecach resztki skrzydeł i wierz mi Ja nadal latam tam, gdzie zabronił mi wtedy biec Mówię im "cześć", żegnam swe lęki, żale i łezki Nie będę karmić się złem, wybieram lepszą siebie
Może to grzech? Z życiem grać zacząć znaczoną talią Może to gniew albo gest? Nie próbuj życzyć mi źle Może to bieg? Nie mogę stanąć, ciągle ten slalom W trampkach przez śnieg albo deszcz, łezki mi kapią, a może to...
W brzuchu turlają się pilsy, a mój apetyt jest wilczy Coś jak ta miłość do pizzy, chciałabym z Tobą grać w Simsy W głowie mam tajfuny myśli, sklejam te wersy jak Meek Mill Powoli piszę te listy, co odczytają je wszyscy (wszyscy, wszyscy, wszyscy...)
Może to grzech? Z życiem grać zacząć znaczoną talią Może to gniew albo gest? Nie próbuj życzyć mi źle Może to bieg? Nie mogę stanąć, ciągle ten slalom W trampkach przez śnieg albo deszcz, łezki mi kapią, a może to...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.