Ekipa siema świat się niezmienia Dużo celów wyznaczonych W głowie zawieszonych Tak jak naczynia wszystko pęka Cierpień Męka, humor dopisuje Kumpel staje murem Wysokości mur zazdrości Od Chin aż po mój świat mineło pare lat Nic się niezmieniło co dzien w sercu biło Ten czas to miejsce Poznańskie wieńce Biało-niebieska kraina w oczach lśniła
Rozpatrywana akcja w ciemniej ulicy miasta Moje miejsce takie wdzięcznym bądz polakiem Na zawsze tu zostane Nie będe wybierał umiejętności, okazywał zazdrości Bo to ten czas to miejsce Marzyć niechcę, doszłem do celu Widziałem ludzi wielu Ta akcja ciśnienie wzrasta Moje mienie takie maniak zawsze latem
Wypady na piachy laski niezakładamy maski Słonecznika pod klatką kupa Wiesiu z miotłą rusza Gdy wychodzisz rano on macha szufladą Miejsce to Piła Lechicka przyjaźń biła Kumpli mam wielu, mówie do nich przyjacielu Koniec tego kawałka Siema elo... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|