W tym mieście tyle ulic jest tyle domów tyle domów tyle domów W tym mieście tylu ludzi jest tylu ludzi tylu ludzi tylu ludzi Oni chodzą chodzą chodzą wciąż oni chodzą ulicami Oni patrzą ze swych okien nie widzą mojej twarzy nie Nie widzą mojej twarzy nie Nie widzą jej
Bo moje miasto to wiatr za oknami I brudne ulice z wybitymi latarniami Bo moje miasto to krzyki za drzwiami Zmęczeni ludzie skaleczeni marzeniami
W tym mieście kiedy staje dzień Deszcz rozmywa szarość murów w twoich oczach W tym mieście świt rozgarnia sen Szyby wystaw ożywają odbiciami Tutaj już nikt nie zawoła cię Ludzie chodzą ulicami Oni patrzą ze swoich okien nie widzą twojej twarz nie Nie widzą twojej twarzy nie Nie widzą jej
Bo moje miasto to wiatr za oknami I brudne ulice z wybitymi latarniami Bo moje miasto to krzyki za drzwiami Zmęczeni ludzie skaleczeni marzeniami
Tu centrum miasta to knajpa i kościół Tu nikt nie potrafi kochać po prostuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.