Kurwa ciężki był wczorajszy dzień wódka pet wódka tlen wódka wódka wódka pet ciężko przez to wszystko przejść dzieciństwo dorosłość jest jak jeden pierdolony dzień miałem aspiracje ambicje i cele dzisiaj mam kumpli i wersy i wenę szumi jeszcze w głowie wczorajszy sens tylko będąc najebanym wiem ze gdzieś jest chyba nie potrafię przez głupie sentymenty mijać ludzi którzy nie są mi obojętni przecież nauczano mnie by pieprzyc niewiernych by stawiać krzyżyk na wszystkich którzy zawiedli te same błędy uczę się konsekwencji na nowo czas wypowiedzieć to ostatnie słowo czas zrobić ostatni krok jeśli możesz to mnie chwyć bym nie upadł na samo dno
Nie chce dotknąć ostatniej chwili nie pozwól im patrzeć jak tracę siły milczymy choć tak bardzo chce krzyczeć zamieńmy uczucia w cisze
Mów ciszej bym mógł Cię usłyszeć patrz wzrokiem który mnie zabije i tak do tego dojdzie choć to dopiero świt przed oczami mam obraz gdzie ja i Ty nie umiem tak po prostu oddać swoich myśli przepraszam ale bez nich byłbym nikim coraz częściej uczę się jak upadać nie ma znaczenia czemu ale jak upadasz nikt nie da mi recepty na jutro nikt tak jak ja nie łączy śmiechu z pustka trudno w Twoich oczach coś zgasło chyba mówiłem ze kocham zbyt rzadko jedną z moich cech jest bezsilność do dziś pamiętam Twój oddech za szybą pamiętam Twoje oczy jak przez mgle a może łzę już nie ważne czego chcę ale..
Nie chce dotknąć ostatniej chwili nie pozwól im patrzeć jak tracę siły milczymy choć tak bardzo chce krzyczeć zamieńmy uczucia w cisze
Boję się tak samo każdego dnia przyjdziesz w końcu zapłakana mówiąc drań ja powiem stój lecz nie pozwoli nam czas postawi bariery ich nie przekroczy żadne z nas mam telefon w ręku i czekam dopiero gdy jestem pijany pisze SMSa że tęsknię ze będzie lepiej że wypowiedziane słowa wypowiedziałem w gniewie pewnie mi uwierzysz pewnie się spotkamy i znów zupełnie inni a tacy sami pozwól ze już pójdę latarnie rozpalają mrok chce popatrzeć sam w gwiazdy tak rzadko spale ją tak często wychodzę stąd zbyt często przez samotność stop zamykam oczy chce zagłębić się w czeluściach tej nocy
Nie chce dotknąć ostatniej chwili nie pozwól im patrzeć jak tracę siły milczymy choć tak bardzo chce krzyczeć zamieńmy uczucia w ciszeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.