Odrywam się do ciebie fragmentami. Za szybko nic, bo ktoś mnie kiedyś zranił, ktoś mnie wywalił na te niemiłości tory. Podnoszę się powoli.
Wiesz, u mnie też bywało nieróżowo. Gdy płonął dom, wolałem nie mieć domu. Nie wiem, czy jeszcze będę w stanie mieć odwagę poskładać się na nowo.
Ale teraz to lilaj, bo to nic nowego, nic głupiego się bać. Na odległość mojej ręki powoli oswoi się w nas. Bo to nic głupiego, nic strasznego się bać.
Odkrywam się przed tobą fragmentami za szybko nic, bo ktoś mnie kiedyś zranił. Czy mnie ocalisz od tej niemiłości strony? Podnoszę się powoli.
I teraz to lilaj, bo to nic głupiego, nic nowego się bać. Na odległość mojej ręki powoli oswoi się w nas. Bo to nic głupiego, nic strasznego się bać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.