Hejże dana, chłopcy nasi Wyorali rutkę Kasi A Kasia się z tego śmieje Kto zaorał, niech zasieje
Hej, wylazła na drabinkę Pokazała odrobinkę Pokazała mi (kołacza?) A drabinka się przewraca
Ej, wesele dziś, wesele Wczoraj były zrękowiny A ty, Jasiek, nie bądź gapa Bo za miesiąc będą chrzciny
Ty dziewucho, serce moje Jak jo umrę przyjdź po swoje To w stodole, to w chałupie I te portki, co na ścianie
Tydyrytkom, tydyrytkom Miała baba kłopot z nitkom Ale nitki nie starczyło Bo za dużo miejsca było
Łoj, dziewucho, ty dziewucho Powiedzże mi to na ucho Powiedzże mi, a ja za to Kupię ci suknię na lato
Kumcia moja, kumcia miła W tańcu zęby pogubiła A i halka już opadła A bodaj sto diabłów zjadła
Grajże grajku, grajże żwawo Bo jo idę w tuńce w prawo Jak muzyka, to muzyka Niech sobie każdy pofika
Weźże każdy damę w tany Czy żeś trzeźwy, czy pijany Jak ją tańcem oczarujesz To i buzi pokosztujesz
Nie bój że się, moja droga Choć przy drodze moja noga (?) Jak tańcować przestaniemy To się piwka napijemy Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|