Kiedy polka, to już klawo Taka na dwa pas Tańczą w lewo, tańczą w prawo Tańczy każdy, jak się da
Harmonija rżnie od ucha Tańczy cała brać Tamten w klarnet dmucha Ile dechu stać Bo to polka nasza co się zwie Taka polka fest, psia mać
Felek Migdał z Julką tańczą solo On ją chwycił w pas Że aż jej stanik trzasł Lecz dla niej to w sam raz
Bo panny lubią, kiedy żebra bolą Bolą, no i cóż Choć w nosie kręci kurz Lecz to jest polka, no i już
Co tu próżno stać Więc dwa palce w gębę wsadź Gwiżdż Hilary co masz sił Byle tylko bigiel był
A tu Antoś, jakich mało Zrobił smutną twarz ”Felek” - mówię - ”Puść to ciało Ty mnie dobrze przecież znasz”
Ząb wyleciał tak od klapsa No i dobra jest Potem piją sznapsa Już całują się Bo to kompanija klawa, fajn Przy tej polce, co się zwie
Felek, gdzie ty mieszkasz Ja w potrzebie odprowadzę cię Ech, ty frajerski łbie Ja nigdzie, a ty gdzie
Ojoj, bo zawsze naprzeciwko ciebie Mykam razy dwa Więc śpijmy, gdzie się da Bo takie życie urok maTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.