Nie odzywaliśmy się do siebie A mijaliśmy niemal każdego dnia Nagle to ty przerwałaś milczenie Gdy wracając z pracy usłyszałaś ciche „miau”
Polak Polakowi bratem Sąsiad sąsiadowi już mniej Byłaś Kargulem, ja Pawlakiem Tu mogła się polać krew
Ref. Miau, miau, miałaś mnie dość Miau, miau, miałem cię też I wtedy dał nogę mój kot I wszystko zmieniło się
Toczyliśmy bój odkąd się wprowadziłaś Gdy szłaś korytarzem, odwracałem twarz Życzyłem ci źle i się z tym nie kryłem Aż do dnia, w którym usłyszałaś ciche „miau”
Polak Polakowi bratem Sąsiad sąsiadowi już mniej Byłaś Kargulem, ja Pawlakiem Tu mogła się polać krew
Ref. Miau, miau, miałaś mnie dość Miau, miau, miałem cię też I wtedy dał nogę mój kot I wszystko zmieniło się
Brydż: Byłoby kłamstwem, gdybym zaśpiewał Że co weekend jemy z grilla kiełbaski Wciąż na "dzień dobry", nie na "siema" Ale przyjmuję od kuriera twe paczki I atmosfera już mniej podła Klatka schodowa to bezpieczna strefa Gdy dwójka ludzi się dogadać nie mogła Wkroczyła kotka, imieniem StefaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.