Mam dziś wreszcie wolny dzień, nie mam żadnych zadań Gdzieś bym wyskoczył wiesz, tylko kurwa pada Chętnie bym pograł w grę, złapał od konsoli pada, Ale żona mówi że nas nie stać, więc... nie pogadasz Nagrałbym może jakiś rap, w końcu zrobię jakiś hit Ale sąsiad z góry też wolne ma, chce wiertarki dograć mi No to może chociaż film, już odpalam szkiełko full hd Nim wybiorę jeden z całej listy ich, chyba minie cały dzień... ech
Ale wtem - dopada mnie myśl że w tej sofie Nie będę dłużej gnić tylko może coś zrobię I w ogóle jak mogę tak żyć, odkładać na potem? Jak zrobię na tiptop man, ktoś obsypie mnie złotem? Obiad rodzinie dziś zrobię, klocki złożę młodemu Powieszę żonie półki , te co prosiła rok temu Dziś się mogę przemóc, w domu też jest jakaś praca Ale dzwonię do tyry, jebać urlop, jutro wracam
Nie ma zgadzać się kasa, jestem dziś człowiekiem czynu Wszystko robię pierwsza klasa, to nie wybór, to wymóg Zwolniłem z firmy prezesa, jestem teraz jednym z vipów Wkrótce mnie zobaczysz na okładkach magazynów Stanę na czele rządu, bo wiesz - chciałbym wiele zmienić Masowo deportować z kraju wszystkich leni Czekaj, co ja pierdolę, co to za idee fixe, aj... Chyba się zdrzemnąłem przeglądając netflixaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.