Syn już poszedł spać, odpalam sobie bita Ale kurwa jego mać, co mógłbym Ci napisać? Jeśli dzieci masz, to dobrze wiesz co czuję Jeśli ciągle jesteś sam, to pewnie nie zrozumiesz
Że wszystko co piszę jakoś nie ma sensu Nie skleja się żaden z moich nowych wersów Wszystkie próby jakiś rzęch, nie jak nowy Leksus Chuj w to, odpalam z żoną kolejny odcinek Friendsów
Wiem, że czekałeś na to LP, jak twój dziadek na rentę Odpal je, nie bądź zgredem - racz się piwem albo skrętem Tekst ten składam mniej pewnie, wersy rodzą się w bólach Ale jest efekt. Hurra! Już w głośnikach hula Iggy Not Pop, Poszukiwacz Brzmienia, Błazen Pełen pomysłów chłop, tak jak wody pełen basen Trochę czuję się jak skansen, pełny staroci Ale w nim mam pełny arsenał muzycznych dobroci W 2_15 robię Hot Raps, potem dżezy Zero w górze łap – nie mam szans wśród paździerzy Mówię, że mam skill i mam flow – nikt nie wierzy Na youtubie nikt nie pisze nic, nawet hejterzy Nie leży mi new rap i nowych raperów pozy Wy wpuszczacie tu chłap, brak Wam finezji dozy Nie czujcie grozy, jak obalony dyktator Nie chcę być najlepszym MC, a najlepszym tatą
I wszystko co piszę jakoś nie ma sensu Nie skleja się żaden z moich nowych wersów Wszystkie próby jakiś rzęch, nie jak nowy Leksus Chuj w to, dziś nawijam do świeżego beatu Tap3sówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.