Spotkałam miłość moją po latach W autobusie pospiesznym, ach Siedział skulony i czytał gazetę A obok stałam ja
Co czas z nim zrobił, och, Boże mój, Boże Poznałam z trudem go Znajome rysy, lecz nie ten człowiek Co z nim się stało, ach, co? Czy to przez niego morze łez wylałam? Zamknięta w kuchni łykałam gaz Czy to przez niego studia przerwałam Dla innych zimna byłam jak głaz
Czy to przez niego pety paliłam Z żył jak z kranu puszczałam krew Czy to przez niego, wstyd powiedzieć Wódkę tanią piłam Budziłam litość i śmiech
To niemożliwe, że tez z przeciwka Smutny, łysawy pan Kiedyś skaleczył mi moje serce Nie chciał mnie, wolał być sam Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |