Czasem myślę, że nie dorastam im do pięt Za mało mówię i znikam gdzieś w grupie One lubią tłum i powtarzać proste wersy Ja wolę długie, smutne piosenki
Źle mi, bo mogłabym być jak tamte trzy, nie musiałbyś znosić Dałyby żyć, palić papierosy Miałyby gdzieś, że powinny przeprosić Źle mi, bo mogłabym być jak tamte trzy, nie musiałbyś znosić Dałyby żyć, palić papierosy Miałyby gdzieś, że powinny przeprosić
Czasem w gorszy dzień, coraz mniej mnie jest ja wiem Wzrok wbijam w ziemię, myślami spadam głębiej Nie pospieszaj, bo i tak czuję, że wciąż biegnę Nie obwiniaj mnie i tak myślę, że to ja
Źle mi, bo mogłabym być jak tamte trzy, nie musiałbyś znosić Dałyby żyć, palić papierosy Miałyby gdzieś, że powinny przeprosić Źle mi, bo mogłabym być jak tamte trzy, nie musiałbyś znosić Dałyby żyć, palić papierosy Miałyby gdzieś, że powinny przeprosić
Wszystko słyszę głośniej niż kiedykolwiek przedtem Wszystko czuję bardziej, wszystko oprócz Ciebie I odwrócę głowę, dokończę tę piosenkę Pomacham Ci na drogę, nigdy nie było lepiejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.