myśli w mojej głowie wciąż nie mogą spać nieprzespane zmysły dają się we znak błądzę w tej otchłani ładnych parę lat a co z tego będzie nie wiesz nawet sam
upłynęły dawno wszystkie gorzkie łzy przecież już powinnam oczyszczona być a to nie pomaga błądzę znowu tu tu gdzieś jest podpowiedź do twych marnych słów
tak bym chciała wierzyć lecz nie mogę już wierzyć że wstaniemy by posprzątać brud daj mi choć nadzieję że wciąż będziesz tu czekam na odpowiedź i nie wierzę...
tak bym chciała wierzyć lecz nie mogę już wierzyć że wstaniemy by posprzątać brud daj mi choć nadzieję że wciąż będziesz tu czekam na odpowiedź i nie wierzę w cud
szukam od poranka odpowiedzi tej ty ją wykrzykujesz ja nie słyszę jej zrozum w końcu że to nie wystarcza mi pozostawiasz wybór który znaczy nic nie ma takiej siły bym uległa znów twoim obietnicom wywleczonym z ust
tak bym chciała wierzyć lecz nie mogę już wierzyć że wstaniemy by posprzątać brud daj mi choć nadzieję że wciąż będziesz tu czekam na odpowiedź i nie wierzę...
tak bym chciała wierzyć lecz nie mogę już wierzyć że wstaniemy by posprzątać brud daj mi choć nadzieję że wciąż będziesz tu czekam na odpowiedź i nie wierzę w cudTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.