Wiem, Ja dobrze wiem, Że czasem zastanawiasz się Czy, Czy warto jest, Tutaj tkwić kolejny dzień Wiem, Że czujesz to, Że chciałbyś czasem znaleźć się bardzo daleko stąd Wyciągam dłoń Wskazuję Ci wyraźnie
Że chociaż jest wiele dróg, to do przepaści Każda prowadzi Cię Jedyna różnica to Jaki żywioł Spotkasz gdy staniesz na dnie
Bo czasem rzucić się na stos Lepiej niż utonąć A czasem moknąć w deszczu łez Lepiej jest niż spłonąć
Ty Nie słuchasz mnie Śmiejesz mi się prosto w twarz Cóż Rób, jak chcesz Przecież wolny wybór masz Wiem, Nie warto jest Nie warto krzyczeć, prosić, błagać, Ty nie spojrzysz wstecz Lecz jedno wiedz Ja mówię Ci wyraźnie
Że możesz liczyć na cud Lub się zatrzymać Postawić na lepszy los Przecież to wiesz, ale ja Ci przypominam: Na imię mam “Mniejsze zło”
Czasem rzucić się na stos Lepiej niż utonąć A czasem moknąć w deszczu łez Lepiej jest niż spłonąć
I lepiej cofnąć się o krok Niż skoku w dół próbować Lepiej wybrać mniejsze zło Niż potem żałowaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.