Wymagają od nas wciąż milczenia Na złych i dobrych podzielili świat Jednym ogień drugim mit zbawienia Jednym niebo a dla drugich kat
Kto im dał do tego prawo Kto tak chciał, bo przecież nie Bóg?
Swoje zbrodnie każą zwać powołaniem Siedem grzechów głównych znają na wskroś I nie traktują ich jak zło, lecz wyzwanie Wskażcie ósmy im, chętnie popełnią go
A ja wiem, że już niedługo Przyjdzie dzień, że będą tak
Zdumieni, że zbudzili gniew Chęć zemsty za przelaną krew Zdumieni, że stajemy źli Za każdą śmierć, za wszystkie łzy Niedługo ich dosięgnie bat Za te dwa tysiące lat Pokażmy im, na co nas stać Czas by zaczęli się baćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.