Taki zwykły dom sąsiedzi, ty i ja dziesiątki innych mieszka, ale wiesz od kilku dobrych lat witam cię przez to okno zawsze stoisz w nim
i tak myślę że ty sama i ja sam mamy psy - może zechcą razem wyjść?
zardzewiałaś w oknie twarz od łez Ci moknie stoisz tak od zimy
nie chcę ci się wtrącać z nostalgii wytrącać sam nie mam rodziny
nie wiem czy wiesz że wczoraj, tam gdzie trzepak stał ktoś ławeczkę ustawił w akacji białych gęstych kwiatach, nam
dlatego piszę list bo szkoda, serio, wiesz? że tylko nasze psy poznały się, my - nie
muszę nas rozhuśtać rozkołysać żądze spuszczam je z łańcucha nie bój tylko, spoko nie sięgam wysoko słowo - a zapomnę
na co puste objęcia gorzka radość z listów tych i zdjęć tych wiszących na ścianach, tych w ramkach dziś już nie są warte nic Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.