Powiedz, powiedz czemu Świat Twój milczy cały blady od wzruszeń Niczym słońce zaćmione przez księżyc Czekające na chwile poruszeń
Powiedz, czemu pragniesz Dojrzeć w oknach świata część odległą Niczym drzewo więdnące bez skargi Czekające na deszcze z nadzieją
Wstań, powiedz: nie jestem sam I nigdy więcej już nikt nie powie Sępie miłości, nie kochasz Ja jestem panią/panem mych snów Moich marzeń i lęków Moich straconych dni Moich łez, wylanych łez
Proszę, poczekajcie Sen rozpłynął się w świtu płomieniach Nie chcesz chyba powrócić jak Eos W lekkich jak motyl marzeniach
Wstań, powiedz: nie jestem sam I nigdy więcej już nikt nie powie Sępie miłości, nie kochasz Ja jestem panią/panem mych snów Moich marzeń i lęków Moich straconych dni Moich łez, wylanych łezTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.