Skąd się bierze w Tobie złość, żądna wciąż przelewu krwi Zapomniałeś czym jest wstyd Nie wygoisz nią też ran nie skryjesz blizn.
Skrywam w sercu wielki żal i dyskretnie raz po raz Patrząc w oczy puszczam dym By przesłonić twoją wciąż niewierną twarz.
ref. Chodzę po szkle, a szkło się wbija w nas Umarła chęć pożądania. Kto nas zrani, kto zabije, a kto zyska czas.
Przypominam sobie wiesz, jak niewiele padło słów Prosto w serce wynoś się, zabolało wtedy i wciąż boli, cóż Można kochać mimo to, tęsknić, pragnąć cofnąć czas By znów kiedyś dostać w twarz Poczuć twoją dłoń gdy znów ocierasz łzy.
Chodzę po szkle, a szkło się wbija w nas Umarła chęć pożądania. Kto z nas zrani, kto zabije, a kto zyska czas.
Gdzie Ty i Ja, tam zawsze będzie szkło,a na nim Ja, Ty obok Razem z Tobą, aż do końca, tylko mi tyle daj.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.