Nigdy nie dowiesz się co myślę nigdy nie wiesz kiedy przyjdę jestem nieproszonym gościem wyrażam swoje zdanie! Wędruję, poznaję ludzi kropla deszczu czas ostudzi burza umysłów naszymi odbiciami trafiam jak trwa ulewa nad głowami niosę słońce niczym na Majorce ktoś kiedyś rzekł "człowieku jesteś wzorcem" odganiam demony wokół niego zbyt miękkie serce może to dlatego oddałem słońce, którego mi brakuje charakter silny wątpię, że zbudujesz dumny z siebie, nie jestem jak wy dumny z siebie, nie jestem jak Ty!
Bezimienny rewolwerowiec rozpoczynam dzień i mówię kiedy koniec nie lubię obiecywać, nie lubię dużo gadać nie czekam jak gwiazdy będą z nieba spadać. Obietnice połykałem jak ofiary pyton zaufanie moje doszczętnie już zużyto czułem się niczym Faust, umowa z diabłem na nogach twardo stałem ale, ale upadłem nie ukrywam to czasem boli nadchodzi taki moment, że wszystko się ... powoli zmierzam do samego końca odwracam głowę znów razi blask mego Słońca które ucieka od fałszywych ludzi miałeś go gdzieś! Już nie obudzi Cię! Dumny z siebie, nie jestem jak wy dumny z siebie, nie jestem jak Ty!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.