Synku, wspomnij Termopile Unieś w słońce orli miecz Konna armia bolszewików Niesie Polsce gwałt i śmierć
Tutaj więc ich zatrzymamy Murem mężnych, młodych serc Broń ojczyzny, broń jak matki Która urodziła cię
Już nadciąga nawałnica Ale nie cofniemy się Silni wiarą, duchem spartan Przelejemy wrogów krew
Ref. Spójrz Ojczyzno, spójrz to oni To Orlęta bronią Cię W jasnych oczach nie ma trwogi Tak aż ukochali Cię Spójrz Ojczyzno, spójrz to oni W walce nie cofają się Nie ma dla nich już odwrotu Tak aż ukochali Cię
Wzywasz matki, ona przyjdzie I do serca wtuli Cię Teraz wolno ci już zasnąć bolszewicy poszli precz
Synku ocaliłeś miasto Ocaliłeś Polski Lwów Teraz wolno ci już zasnąć Jutro się spotkamy tu
Tylu padło tu harcerzy Lecz nie zobaczycie łez Polski żołnierz kresów broni Mocno dzierżąc orli miecz
Ref. Spójrz Ojczyzno, spójrz to oni To Orlęta bronią Cię W jasnych oczach nie ma trwogi Tak aż ukochali Cię Spójrz Ojczyzno, spójrz to oni W walce nie cofają się Nie ma dla nich już odwrotu Tak aż ukochali Cię Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|