Czy widziałeś jego twarz? Wieje od niej lęk Wystraszonych oczu blask PRZERAŻA MNIE!
Płonące ciała, tańcząca śmierć Z ostatnich wojen urwałeś ślad Rozbitą drogą jechałeś
Walczył w imię cudzych spraw Wybrany spośród nas Zniewolony godził się PODBIJAŁ ŚWIAT...
Płonące ciała, tańcząca śmierć... Bezwzględnych spraw, zabijania Odwiecznych wojen i walk Jeszcze jest czas, zawracaj! Nie marnuj szans Palonych ciał, zabijania Bezwzględnych wojen i walk Nie marnuj szans, zawracaj! Póki jest jeszcze czas...
Przez prochy świata ludzkich ciał W popiołach czołgał się Sen i myśli mu odebrał strach Opętał lęk!
Płonące ciała, tańcząca śmierć... Bezwzględnych spraw, zabijania Odwiecznych wojen i walk Jeszcze jest czas, zawracaj! Nie marnuj szans Palonych ciał, zabijania Bezwzględnych wojen i walk Nie marnuj szans, zawracaj! Póki jest jeszcze czas...
PART 2.
[INSTRUMENTAL]
PART 3.
Budzi cię znów głuchy nocy krzyk Myśli zaszczutych złudny cień Obłąkańczy sen fantazją nie był Skąpane we krwi noc i dzień Śniłeś w nim, że w imię swej nacji Zabrałeś życie wielu ludziom EKSTERMINACJA - W IMIĘ POKOJU! Teraz w swym piekle palisz się...
STRACH - irracjonalnym złem Wtopił w twe myśli piętno śmierci ŻYĆ - TO JEDNO! Bezwzględne słowo Zlany purpurą dzień za dniem Noc wchłania cię, w szkarłacie czołgasz się Poprzez popioły ludzkich ciał - BRZASK! Wtulony w ziemię słyszysz opętańczy śmiech Tych, którzy śmierci dają blask
Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Obłęd ci już wyżarł twój mózg Teraz więc już: RÓWNAJ KROK! Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Nie wierzysz w nic, nie chcesz już żyć NIE UMIESZ WYĆ? NIE MÓW NIC!
Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Obłęd ci już wyżarł twój mózg Teraz więc już: RÓWNAJ KROK! Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Nie wierzysz w nic, nie chcesz już żyć NIE UMIESZ WYĆ? NIE MÓW NIC!
Budzi cię znów głuchy nocy krzyk Myśli zaszczutych złudny cień Obłąkańczy sen fantazją nie był Skąpane we krwi noc i dzień W ZIMNYCH PŁOMIENIACH BĘDZIESZ PALIŁ SIĘ SKALANY WIDMEM SWOICH RĄK SŁYSZYSZ? TO REQUIEM! WŁAŚNIE NA TWOJĄ CZEŚĆ SWĄ WŁASNĄ RĘKĄ SKREŚLASZ TREŚĆ!
Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Obłęd ci już wyżarł twój mózg Teraz więc już: RÓWNAJ KROK! Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze Nie wierzysz w nic, nie chcesz już żyć NIE UMIESZ WYĆ? NIE MÓW...
Świat przepełniony krwią, nienawiścią Dziś, kiedy młodzi my, chcemy żyć Czas, w którym wolność nam odebrano Tak piekło tworząc wszem PO KRANIEC DNI!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Kto kazał walczyć nam? Kogo bronić? Los rzucił kłamstwo w twarz W oczy strach! Gra, w której wszystkich nas Opętało! Śmierć zagarnęła tron Z NASZYCH CIAŁ!!!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Krew z naszych młodych ciał wylana z pasją Z tych, którzy szli na śmierć spośród nas Ktoś krwią podpisał to - chyba z diabłem Sąd zgotowali nam PLUJĄC W TWARZ!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT! Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc...
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!
Stopieni w myślach, scaleni w snach Giniemy wolnym tworząc ŚWIAT!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.