My nie zwyciężym? Wszak wodzem nam Bem. Mistrz wolności, sędziwa sława! Przed nami sunie mściwym Lśniąc blaskiem, Ostrołęki gwiazda krwawa!
Oto on, siwy wódz; broda jego Łopoce niczym sztandar biały. Znak to pokoju świtającego, Po znojach tryumfu i chwały.
Oto on, stary wódz, zanim zaś my: Ojczyzny naszej wierna młódź. Tak podrywa wicher nawałnicy Nieokiełznane fale mórz.
Dwa narody się w nas zjednoczyły I to jakie! Z polskim węgierski. Gdy cel wspólny sobie wytyczyły Istniejeż los bardziej zwycięski?
Jeden cel nasz: skruszyć w pył kajdany, Które pospołu dźwigamy. Na Ojczyzny umęczonej rany, Iż je skruszym przysięgamy! Rzuć przeciw nam, szubrawco w koronie, Sług swych najemnych zastępy. Byśmy z ich trucheł, most wznieśli tobie, stąd prosto w piekieł zastępy.
My nie zwyciężym? Wszak wodzem nam Bem. Mistrz wolności, sędziwa sława! Przed nami sunie mściwym Lśniąc blaskiem, Ostrołęki gwiazda krwawa!
Dwa narody się w nas zjednoczyły I to jakie! Z polskim węgierski. Gdy cel wspólny sobie wytyczyły Istniejeż los bardziej zwycięski?
Dwa narody się w nas zjednoczyły I to jakie! Z polskim węgierski. Gdy cel wspólny sobie wytyczyły Istniejeż los bardziej zwycięski?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.