Gdyby Seldon nie przegrał, w 40 sekund z Tysonem, Tupac nie byłby jak indyk, nadziewany ołowiem. Afeni legendy, nie rozmieniała by na drobne, pośmiertne płyty nastawione na kabone. Melanże awantury w Herkach, to już są dzieje, a dziś mam nadzieję, że nie będzie, tak jak wtedy. Legendy Nowego Jorku, zdradziły street credit, u nas rządził Liroy, pamiętam szkolne dyskoteki, to było 95, ze złotą erą kojarz. 011 w chińskim kalendarzu, rokiem Hukosa, kurwy co sprzedały Hip-hop, Ostry ich nie odnajdzie. W bagażniku, w drodze do lasu, przeżyją traumę, wiem że kochasz mieć wrogów, temu jestem ci potrzebny. Jutro też jest dzień, jutro też tutaj będę. Moja ślina jest słona, pluje nią w otwarte rany, to jest mój czas, legendy będą krwawić.
Podnieś swoją zapalniczkę w górę, za tamte czasy, tamte czasy nie wrócą, możesz pomarzyć. Więc podnieś ręce w górę, na każdym moim koncercie, jestem tutaj dzisiaj, jutro też tutaj będę. x2
Daje Ci smak tamtych chwil, szum w magnetofonie kaset, MP3 nie powie Ci, jak to jest, gdy wkręca taśmę. Pamiętam płyty Rawkus Records w Rolling Stone'sie zanim doszedłem do domu, zawsze zrywałem folie. To było zanim, Camey Honeys wolał od rapu, a usta dziewczyn nie miały, gorzkiego smaku. Dziś legendy tamtych czasów, pracują na budowach Londonistan to ojczyzna, możecie razem pracować. Fani nie kupuja płyt, wkurwili DJ Buhh'a, w rapie walka o byt, zarabianie na ciuchach. Kiedyś miałeś na półce pierwszą taśmę Grammatik'ów, dzisiaj masz Hukosa, co morduje polityków. Zetrzyj z ust ten żal, tamte czasy mineły, teraz Hukos to synonim nowej złotej ery.
Podnieś swoją zapalniczkę w górę, za tamte czasy, tamte czasy nie wrócą, możesz pomarzyć. Więc podnieś ręce w górę, na każdym moim koncercie, jestem tutaj dzisiaj, jutro też tutaj będę. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.